Euroregion Neisse e.V.

Porównanie Euroregionu Neisse-Nisa-Nysa z euroregionami na granicy belgijsko-holendersko-niemieckiej - podsumowanie 

Home cz.png pl.png

Rola w programach współpracy transgranicznej

Odmienną pozycję w zakresie wdrażania programów współpracy transgranicznej omówiono już w związku z funkcjonowaniem euroregionów i ich strukturą organizacyjną. W programie niemiecko-holenderskim istnieje większy stopień zdecentralizowania kompetencji decyzyjnych na euroregiony, ewent. ich obszary. Z punktu widzenia Euroregionu Neisse-Nisa-Nysa bardzo ciekawe jest istnienie "średnich" (regionalnych, euroregionalnych) projektów i odmienny sposób ich zatwierdzania. W programach, w które włączony jest ERN, istnieją albo tzw. małe projekty (Fundusz Małych Projektów, Fundusz Mikroprojektów), w przypadku których decyzje podejmowane są podobnie jak w euroregionach holendersko-niemieckich na szczeblu euroregionu oraz tzw. duże projekty, które rywalizują między sobą na całej granicy (zatwierdzane są przez komitet monitorujący). W programie niemiecko-holenderskim istnieje jeszcze trzeci rodzaj projektów - średnich (regionalnych, euroregionalnych), które swoim zakresem podlegają obszarowi euroregionu. Projekty te są zatwierdzane przez komitet sterujący, w którym reprezentowane są oprócz euroregionu również właściwe ministerstwa krajowe i prowincje. Euroregiony zapewniają całkowite wdrażanie tych projektów. Projekty te stanowią niespełna 2/3 alokacji programu. Należy jednak podkreślić, że ta mocna pozycja wynika z historycznej roli euroregionów od pierwszych programów INTERREG, gdy każdy euroregion miał swój własny program. Rola ta jednak stopniowo słabnie - programy zostały stopniowo połączone, przedstawiono tzw. duże projekty na szczeblu całego programu (granica holendersko-niemiecka). Z tych doświadczeń można by skorzystać przy forsowaniu większej decentralizacji w programach dotyczących ERN, w szczególności na rzecz projektów trójstronnych (podprogramów). Ciekawe byłoby stworzenie kilku funduszy małych projektów dla każdego priorytetu programu o większej alokacji, umożliwiających ewentualnie realizację również małych projektów infrastrukturalnych.
Fakt, że w przypadku euroregionów na granicy holendersko-niemieckiej nie ma tak dużego nadmiaru wniosków projektowych, wpływa również na proces zatwierdzania projektów. W zasadzie są to przede wszystkim małe i regionalne projekty rozpatrywane na komitetach tak długo, dopóki nie ma do nich żadnych zastrzeżeń. Projekt jest praktycznie z wnioskodawcą omawiany w sposób ciągły aż do momentu, gdy jest w takiej formie, która pozwala na formalne zatwierdzenie. Koncepcja projektu jest omawiana już w fazie początkowej i wnioskodawca nie musi wypełniać skomplikowanego wniosku.
Oddzielną kwestią jest istnienie trójstronnego programu w Euroregio Maas-Rhein. EMR zarządza całym tym programem. Wynika to z wielu czynników - od historycznych po współczesne, gdy członkami euroregionu są partnerzy na szczeblu regionalnym (prowincje). Ewentualna ambicja ERN dotycząca posiadania własnego trójstronnego programu ma więc w skali europejskiej swoje uzasadnienie i można oprzeć się na konkretnym przykładzie.